Forum Franciszkański Ruch Apostolski Strona Główna Franciszkański Ruch Apostolski
Witaj na naszym forum!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Muzyka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Franciszkański Ruch Apostolski Strona Główna -> Porozmawiaj...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Struna
Gość






PostWysłany: Pon 3:07, 12 Lut 2007    Temat postu: Muzyka

Zakładam tak nowy temat bo jest żecz która mi dokucza i chiał bym się dowiedzieć jaka jest wasza opinia.... Otuż, jestem człowiekiem który inwestuje własny czas w granie na gitarze i robie wszystko żeby moje zycie przybrało format muzyka, działam że tak powiem miedzy ludzmi któży starają robić to samo więc można powiedzieć że już wiem co chce robić w życiu. Z drugiej strony jestem człowiemkiem głęboko wierzącym, modlącym się i który spędza tez troche czasu na czytanie Pisma Świętego i nie tylko. Ale jest coś co mnie dobija, tzn.... słucham takiego typu muzyki jak pank, metal i tym podobne. I nie dawno do dostałem płyte od kolegi z zespołem metalowym, bardzo mi się podoba mają fajną melodie i wokal ale..... zoriętowałem się że jest to satanistyczny zespół, może nie dokońca ale były teksty najeżdżające na Osoby Wyzsze. I z tym moje pytanie, czy to jest grzech słuchać takiego typu muzyki mimo to że słucham ich po to bo grają fajną muzyke a nie zabardzo zwracam uwagi na teksty i przesłanie?????
Powrót do góry
Wit
Asystent Prowincjalny



Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn, ale i zawsze Rybnik :-)

PostWysłany: Pon 9:01, 12 Lut 2007    Temat postu:

Witaj Struno Smile

Święty Paweł napisał taką mądrą rzecz - "wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść".
Sama muzyka metalowa, jak wiemy z doświadczenia, może być nośnikiem pozytywnego, ewangelicznego przesłania - patrz Armia czy 2 T 2,3.
Niestety, wiadomo też z 2 strony, że zdecydowana większość metalu ma negatywne przesłanie - czy to wprost satanistyczne (np. z naszego podwórka - Vader, KAT, Behemot) czy to promujące przemoc, eutanazję, okultyzm, kult siły itp.
Słuchanie takich tekstów nie jest czymś obojętnym. Nawet jeśli nie popierasz tego co zawierają te teksty to:
1. słuchanie czegoś wiele razy sprawia, że powoli się z tym oswajamy
2. inni ludzie, którzy widzą czego słuchasz będą myśleli, że to popierasz
3. słuchając jakiegoś zespołu mimowolnie propagujesz te wartości, które oni przenoszą

Dlatego choć faktycznie mogą oni grać dobrą muzykę, ale ze względu na zło, które jest z tym połączone należy tego unikać. św. Paweł napisał też taką rzecz: "tego co złe, nawet znać nie chcę"...

pozdrawiam serdecznie,
z Bogiem+


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Struna
Gość






PostWysłany: Pon 17:27, 12 Lut 2007    Temat postu:

No niby racja, ale jakoś nie moge się z tym troche pogodzić bo... znam siebie i wiem co jest wazne dla mnie w zyciu, i to że słucham takiej muzyki nie znacza że się do tego przyzwyczaje i będę taki jak oni. Wyglądam jak normalny koleś, ubrany normalnie, bez tatułazy i kolczyków, więc mimo to że słucham takiej muzyki nie sprawia że jestem taki jak oni. Jeszcze nie nadmieniłem tego że nie ma mnie w Polsce więc tu takze mowa o zespołach zagranicznych. Kiedyś przyszedłem do szkoły z mają mp3 i słuchałem takiej właśnie muzy a dokładniej takiego goście co sie nazywa Wednesday 13, no i nie wiem, oni ani razu nie pomyśleli że mógł bym być taki jak on lub choć myśleć jak on więc nawet o to się nie martwie, jak narazie to śmialiśmy z tego o czym on śpiewa bo są to bzdury. Bzdury typowo takie które nie w pływają na moze życie. Wiem jakim jestem człowiemkiem i wiem w czym jestem słaby ale napewno też wiem że jak słucham takiej muzyki to nie wpłynie to na mnie.

W ogóle to zaczołem o tym gadać bo jak byłem wczoraj w kościele to poczułem ból w sercu i miałem jakieś wyrzuty sumienia i nie wiedziałem o co chodzi do póki nie zoriętowałem się że to moze być to. Nie wiem może nie powinienem tego słuchać... będzie czięzko ale się da załatić ale podkreślam ze ani troche nie wpłyneło to na moje życie.
Powrót do góry
gwiazdeczka




Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:30, 13 Lut 2007    Temat postu:

hej mam wrażenia że ja cię znam Cool ..więc pozdrawiam Razz ..pewnie ty mnie też Razz znasz też mój styl Rolling Eyes napiszę nie masz racji .. celem tej muzyki jest zbiorowe osiąganie odmiennych stanów świadomości, stanów transowych, których efektem jest rozkołysanie umysłu, wytrącenie go ze stanu, w którym jest zdolny oceniać. Staje się one dla nich ucieczką i synonimem absolutnej wolności. Udowadnia też, że jako zjawisko socjologiczne, jest manipulacją. Ponadto słuchając tej muzyki powtarzając treść słów świadczy o tym że świadomie lub nie zapraszasz moce zła do swego życia. Tłumaczenie że nie masz takiego ubioru jak oni oniczym nie świadczy i to że
cyt , oni ani razu nie pomyśleli że mógł bym być taki jak on lub choć myśleć jak on więc nawet o to się nie martwieie"
myślę że to nie usprawiedliwia cię .Sam fakt twego sumienia mówi za ciebie.. wiesz masz moje gg to napisz myślę że jednak wpływa na twoje życie .
w jednym masz rację będzie cieżko by jej nie słuchać pozostawia ślady nawet wyłączona.ostatnio nawet było mi dane spotkać tych co myśleli podobnie jak ty i wierz nie byli już tacy pewni że słuchanie muzy tego typu nie wpłynęło na ich życie.. "wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść".jak pisał św Paweł ..i słusznie zacytował go O . Wit


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary




Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Wto 16:54, 13 Lut 2007    Temat postu:

Hi Struno!
Zgadzam się z Gwiazdeczką, nie ma takiej opcji, żeby muzyka, czy teksty muzyki, której słuchasz nie wpłynęły na Twoje życie.
Zapewniam Cię, że wszystko co robimy, z czym spotykamy się na co dzień w jakimś stopniu/ mniejszym lub większym wpływa na nasze zycie/. Kiedyś byłam na takiej konferencji, która prowadził taki człowiek/ jezeli dobrze pamiętam On jest
Koordynator Śląskiego Centrum Informacji o Sektach Grupach Psychomanipulacyjnych/ powiedział wtedy, dosyć obrazowo, choć to dotyczyło horoskopów, że z czytaniem horoskopów jest jak z jedzeniem generalnie wydalamy je, ale coś tam, zawsze w organiźmie zostaje, pozostawia jakiś ślad. Myślę, że tak samo jest z muzyką / słowami/ . Poza tym skąd masz pewność, że wszyscy którzy kiedykolwiek słyszeli co słuchasz sądzą, że "nie jesteś taki jak On". Wiem, że to może od Ciebie dużo wymagać, ale musimy być odpowiedzialni również za innych.
Buziam
Maria Magdalena


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Franciszkański Ruch Apostolski Strona Główna -> Porozmawiaj... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin